„Stary” system nagłośnieniowy miał 11 lat, ale jak urządzenie tego typu był już mocno przestarzały. Nie pozwalał na sprawne i szybkie odłączanie mikrofonów, urządzenia ulegały awariom, na dodatek w tym roku pojawiła się nowa konieczność: zmiany w ustawie o samorządzie wprowadziły obowiązek, aby od nowej kadencji sesje rad były transmitowane z głosem i obrazem w internecie. – Unowocześnienie starego systemu kosztowałoby nas około 40 tys. zł, nowe oprzyrządowanie z oprogramowaniem kosztowało nas 20 tys. więcej, więc zakup nowego sprzętu wydawał się oczywistością – mówi Aleksandra Gajda, Sekretarz Miasta.
Nowy system do głosowania opiera się na tabletach, za pomocą których radni głosują, zgłaszają udział w dyskusji, mają też podgląd na procedowane na sesji uchwały. Salę sesyjną obserwują również dwie kamery, które przybliżają obraz radnych, którzy akurat zabierają głos.
– Do wszystkiego nowego trzeba się przyzwyczaić, ale już na początku wszystko wygląda sprawnie i jest znacznie wygodniejsze – komentują radni, którzy po trzech sesjach „testowych” znakomicie radzą sobie z nowym systemem.
Jedną z niewykorzystanych – na razie – funkcji systemu jest użycie tabletów do elektronicznego obrotu dokumentami. Chodzi o to, aby radni wszystkie projekty uchwał otrzymywali nie w papierze, ale jako pliki. – To rozwiązanie ma znaczenie nie tylko w odniesieniu do sprawności, ale i spraw ekonomicznych oraz ekologicznych – zaoszczędzi nam przecież wydatków na zakup papieru, wszystkie uchwały z załącznikami to przecież tysiące kartek miesięcznie – komentuje Aleksandra Gajda.
Koszt instalacji całego systemu wraz z oprzyrządowaniem to 64 tys. 664 zł. Od nowej kadencji sesje transmitowane będą na stronie Urzędu Miejskiego.