– Przyznam, że ilość oraz krótki czas, w którym pojazdy „zniknęły” pozytywnie mnie zaskoczyły. To w dużej mierze zasługa naszych mieszkańców, którzy bardzo aktywnie włączyli się w akcję #TGsprzątawraki.
W ramach akcji do Urzędu nie tylko zgłaszane są miejsca, w których porzucone zostały pojazdy, ale także przekazywane są informacje ułatwiające dotarcie do ich właścicieli. Każdy przypadek zgłoszony przez mieszkańców jest weryfikowany, również te przypadki gdzie pojazdy porzucono na teren nie będących własnością gminy.
– Zależy nam na utrzymaniu porządku na terenie całego miasta, bo każdy usunięty wrak to dodatkowe miejsce postojowe – dodaje Piotr Machura, Naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach.
Od początku roku z terenu całego miasta zabranych zostało kilkanaście pojazdów, które od kilku miesięcy, a czasami nawet lat, stały w tym samym miejscu. Kolejne porzucone pojazdy zostały już oznakowane. Jeśli ich właściciele samodzielnie nie usuną wraków, zostaną one odholowane przez służby gminne. Takich przypadków do tej pory było niewiele. Większość pojazdów udaje się usunąć bez konieczności opłacenia holownika.
– Dziękuję za już i proszę mieszkańców o dalszą współpracę – komentuje burmistrz Czech.
Na infografice widać uprzątnięte już wraki, pojedyncze samochody na trzech kolejnych zdjęcia „czekają” na swoich właścicieli. Biały samochód dostawczy stoi ul. Różanej, srebrne Daewoo przy Słoneczników, a białe przy ul. Donieckiej. Ich właściciele mają jeszcze szansę zdążyć przed ich odholowaniem.
Przypominamy, że jeśli pojazd zostanie odholowany przez służby gminne, właściciel przez 6 miesięcy będzie miał możliwość odebrania pojazdu, jednak wtedy zostanie obciążony dodatkowymi kosztami.
Drodzy Mieszkańcy, jeśli zauważyliście miejsca, w których zalegają wraki, przekażcie tą informację do Straży Miejskiej. Wspólnie „uwolnijmy miejsca parkingowe”.
