Przypomnijmy, w mieście znajdują się już trzy postaci stanowiące odlewy rzeźb tarnogórskiego twórcy Alojzego Niedbały. Jako pierwszy dwa lata temu na Kaczyńcu pojawił się gwarek opierający się o nieckę i trzymający w ręce kaganek. Drugi niosący w koszu górniczy urobek posadowiony został rok temu u zbiegu ulic Opolskiej i Cebuli. Trzeci z gwarków stanął w Bobrownikach Śląskich – dzielnicy, w której nieżyjący już artysta mieszkał i tworzył.
– Święta Barbara to nie tylko patronka górników ale też wszystkich spraw trudnych. Plac, na którym posadowiliśmy figurę, jest jeszcze w trakcie budowy, bowiem od lutego zabiegaliśmy o rozstrzygnięcie zamówienia publicznego na wykonanie tego zadania. Udało się dopiero w październiku bowiem wcześniej nie było oferentów. A tak żartem – górnicy modląc się do świętej Barbary oczekiwali, aby było dość pracy ale żeby była ona lżejsza, żeby były pieniądze i zdrowie, a patronka miała ich w swojej opiece. Myślę, że możemy te życzenia odnieść również do nas żyjących współcześnie – mówił burmistrz Arkadiusz Czech.
Odsłonięcia figury dokonali jak co roku członkowie rodziny tarnogórskiego artysty. Alojzy Niedbała (1905 – 1987) pochodził z tarnogórskich Bobrownik Śląskich. Przygodę z rzeźbą rozpoczął w wieku 10 lat. Już od 16 roku życia pracował w kopalni, a rzeźbiarskiej pasji poświęcił się bez reszty po przejściu na emeryturę. Swój warsztat miał w domu odziedziczonym po rodzicach, gdzie w małej szopie pracował od rana do wieczora. Tworzywem było zwykle drewno lipowe lub topolowe. Rzeźbił to, co było mu najbliższe. Tradycja górnicza, stare kopalnie, gwarkowie, to tematyka, która pojawiała się najczęściej. Jego rzeźby miały wielu nabywców i kupowali je liczni kolekcjonerzy sztuki ludowej z całego kraju.
Z koncepcją uhonorowania Alojzego Niedbały – twórcy amatora z Bobrownik Śląskich wyszli trzy lata temu przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej oraz środowisk kulturalnych z naszego miasta.
Bogata kolekcja oryginalnych rzeźb Alojzego Niedbały stanowi obecnie własność tarnogórskiego Muzeum. Została instytucji przekazana przez tarnogórskich kolekcjonerów sztuki intuicyjnej Annę i Teodora Segietów.
Rada Dzielnicy Bobrowniki Śląskie nadała już rzeźbie imię. Nazywa się – co oczywiste – Alojz!