Tarnowskie Góry - Oficjalny serwis informacyjny

Biuletyn Informacji Publicznej Ważne adresy Tłumacz Migam

Menu główne

Tutaj wszystko się zaczęło, czyli Barbórka w środku lata już za nami

Drukuj stronę
Drukuj

Tu był ogień, tu była para, tu ludzie się rodzili, tu umierali, tu był początek – mówił podczas niedzielnych uroczystości w Parku Kunszt Zbigniew Pawlak, prezes SMZT. Obchody związane z odkryciem złóż srebrnonośnych w szybie Rudolphine w roku 1784 były częścią dwudniowej imprezy zatytułowanej „Barbórka w środku lata”. Na całość wydarzenia złożyły się koncerty, warsztaty, pokaz śląskiej mody współczesnej, jarmark śląskiego rękodzieła, prezentacja XVIII-wiecznego obrazu świętej Barbary w tarnogórskim Muzeum oraz spacer po mieście śladami jej kultu. Najwięcej radości, szczególnie najmłodszym tarnogórzanom i gościom, sprawił niedzielny „Koncert na 100 pyrlików” odegrany na glajzach.

Dlaczego Barbórka w środku lata? – pytano nas podczas weekendu wielokrotnie.

– Bergfest czyli święto górnicze – jeszcze nie jako barbórka – obchodzono w Tarnowskich Górach już w końcu XVIII wieku w połowie lipca. Święta Barbara patronką górników stała się w połowie tego samego wieku także w mieście gwarków, a na dodatek w lipcu 2017 roku pogórnicze zabytki miasta wpisano na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Postanowiliśmy „odkurzyć” starą tarnogórską tradycję, a wszystkie wydarzenia w Parku Kunszt i na tarnogórskim Rynku miały związek ze Górnym Śląskiem, ale nie tylko tym z „pyrlikiem i żelozkiem” w herbie, ale również tym, który istniał przed, obok i po rewolucji przemysłowej – opowiada Mariusz Jarzombek z Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta, pomysłodawca imprezy.

16 lipca 1784 roku w szybie Rudolphine odkryto złoża rud srebrnonośnych. Wkrótce potem na miejscu założono Królewską Kopalnię Fryderyk, uruchomiono także pierwszą w regionie maszynę parową. Oba momentu uważa się nie tylko za początek drugiej tarnogórskiej rewolucji górniczej, symboliczny start europejskiej rewolucji przemysłowej, ale także prapoczątek przemysłowego Górnego Śląska, jaki znamy dziś. Na pamiątkę lipcowego odkrycia górnicy spotykali się przy usypanym na miejscu kopcu przez ponad sto lat.

– To zdanie powtarzane przez mnie wiele razy, ale to zdanie ważne. To słowa Jacka Purchli, szefa polskiego komitetu UNESCO: kultura to umiejętność dziedziczenia. Fakt, że znajdujemy się w tym miejscu, gdzie odkryto przed lat bogate złoża srebra i usypano kopiec na pamiątkę tego wydarzenia, gdzie świętowano pierwsze bergfesty to dowód na to, że chcemy dziedziczyć. Myślę, że tak jak tarnogórskie Gwarki przez dziesięciolecia nabierały szwungu, tak będzie też z bobrownickim bergfestem – świętem świętej Barbary. I za 70 lat ktoś wspomni, że tu rozpoczęła się nowa świecka tradycja – mówił na Kunszcie burmistrz Arkadiusz Czech.

– Patrząc na takie miejsca jak Kunszt szukamy czegoś najpiękniejszego, największego, najstarszego a w UNESCO nie o to chodzi. Ważne jest to, czy dane miejsce miało wpływ na rozwój ludzkości. I to jest to miejsce. Wyjątkowe miejsce i świat uznał jego powszechną wartość 9 lipca ubiegłego roku. Radowaliśmy się wszyscy ale to nie jest koniec tej radości. Musimy chodzić dumnie z tego, że jesteśmy tarnogórzanami. Z tego co się działo, z tego że pierwsza maszyna parowa i siedem kolejnych spowodowały to, że rewolucja przemysłowa w tej części Europy zaczęła się właśnie od Tarnowskich Gór – podkreślił w Parku Kunszt Zbigniew Pawlak.

Podczas dwudniowej imprezy (14- 15.07.) na usytuowanej na Rynku scenie zaprezentowały się: Zespół Folklorystyczny „Brynica”, Silesia Folk Design z pokazem mody śląskiej mody współczesnej, Tarnogórska Orkiestra Dęta, Śląsk Folkowy ze śląską potańcówką, zespół Krzikopa, Parafialna Kamiliańska Orkiestra Dęta w Tarnowskich Górach z „Koncertem na 100 pyrlików”, POGODNO i Hajle Silesia. Przez dwa dni trwały warsztaty ceramiczne, kowalskie, witrażowe, malowanie porcelany, zajęcia poświęcone śląskim legendom, wykonywanie górniczych czapek oraz jarmark śląskiego rękodzieła. Z kolei Muzeum w Tarnowskich Górach zaproponowało uczestnikom imprezy bezpłatne zwiedzanie połączone z prezentacją XVIII-wiecznego obrazu św. Barbary po konserwacji, spacer śladami kultu św. Barbary prowadzony przez Marka Panusia oraz opowieść o świętej Barbarze przygotowaną przez dyrektor placówki Beatę Kiszel.

W Kościele Zbawiciela na tarnogórskim Rynku zaprezentowano wystawę „Matka Ewa” poświęconą Evie von Tiele-Winckler.

A symbolem Barbórki w środku lata była tarnogórska kratka, która pojawiła się na obrusach w restauracjach, podczas pokazu mody oraz na koszulkach oznaczonych sercem i TG.
– Chcemy wypromować kratkę w kolorach kojarzących się z miastem jako symbol Tarnowskich Gór – mówi Jarzombek.

Galeria

Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie.