– Skwer rekreacyjno – wypoczynkowy oraz Strefa Ruchu to dwie inwestycje, jakie w ramach budżetu partycypacyjnego miasto zrealizuje w tym roku. Mieliśmy poślizg ze Strefą Ruchu, nie udało się jednak wyłonić wykonawcy, ale kolejny przetarg jest przygotowywany – tłumaczył Piotr Skrabaczewski, zastępca burmistrza ds. gospodarczych.
Podczas spotkania rozmawiano o inwestycjach drogowych, a w tym o planowanym remoncie ulicy Płonki w Strzybnicy. To droga powiatowa jednak dotacja gminy do remontów dróg i chodników powiatowych wartości 1,45 mln zł pozwoli między innymi na na remont tej strzybnickiej drogi. Remontu doczeka się jezdnia, chodniki i oświetlenie.
Duże emocje budzi planowana przez rząd budowa S-11. To inwestycja szczebla centralnego, która realizowana będzie przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Piotr Skrabaczewski przedstawił mieszkańcom wszystkie planowane na przestrzeni lat wersje przebiegu drogi, w tym rekomendowaną przez gminę w kierunku autostrady na Szarleju, która nie dzieli Pniowca i Strzybnicy.
– W roku ubiegłym wrócił temat, GDDKiA zleciła studium sieciowo-korytarzowe, na podstawie którego uznano, że najlepsze połączenie to to do węzła w Szarleju. Teraz tworzone będzie studium techniczno ekonomiczno środowiskowe. Nie znamy jeszcze przebiegu drogi i za wcześnie na emocje – tłumaczył Skrabaczewski.
Wiele emocji od lat wzbudza też zlokalizowane przy szkole targowisko. Jest to jednak teren prywatny.
– Właściciel nie odpowiada na naszą ofertę wykupu gruntu. Osoba ta dała nam najpierw zgodę na podział nieruchomości, mamy koncepcję modernizacji targowiska ale człowiek się stracił. Dopóki nie nabędziemy tego terenu nie możemy nic zrobić – informował zastępca burmistrza.
Na spotkaniu mówiono także o konieczności budowy chodnika przy Kościelnej. Na razie powstanie nakładka na fragmencie ulicy, musimy stworzyć dokumentację, prawdopodobnie konieczne będą wykupy gruntów, 2020 rok to więc najwcześniejszy termin na realizację zadania. Padły także pytania o pusty budynek szkoły zawodowej. –
– Obiekt powiatowy wraz z terenem jest przeznaczony do zbycia. Jeśli ktokolwiek zna jakiś podmiot gospodarczy, który chciałby w tym miejscu rozpocząć działalność, prosimy o kontakt – mówił Krzysztof Łoziński, członek Zarządu Powiatu.